Sąd Najwyższy potwierdził wyrok 20 lat więzienia dla mężczyzny, który wielokrotnie wykorzystywał cztery dziewczynki podczas lekcji w szkole w Cordobie. Sąd stwierdził, że nie ma wątpliwości, iż sam fakt, że był księdzem i nauczycielem, dawał mu przewagę i uniemożliwiał reakcję dziewcząt, nawet jeśli nie udowodniono, że wykorzystał swoją pozycję.
Sędziowie poparli wersję dziewcząt i stwierdzili, że nie naruszono domniemania niewinności oskarżonego, dlatego odrzucili apelację, którą złożył przeciwko wyrokowi Trybunału Najwyższego Andaluzji.
W uchwale Sądu Najwyższego zaznaczono, że zdarzenia miały miejsce na początku roku szkolnego 2012/2013, kiedy mężczyzna – należący do zakonu Braci Mniejszych (Franciszkanów) – pełnił funkcje nauczyciela i proboszcza. Zgodnie z ustaleniami sądu, podczas swoich lekcji, dotykał czterech dziewcząt, które wykorzystywał “bez użycia siły ani zastraszania”.
Jakiś czas później, w roku szkolnym 2014/2015, kiedy mężczyzna już nie uczył, ale nadal był proboszczem, ponownie wykorzystał jedną z dziewcząt podczas obozu zorganizowanego przez szkołę. Zdołał zabrać ją i inną dziewczynkę do swojego biura “pod pretekstem zebrania słodyczy dla dzieci”. Jedną posadził na kolanach; druga wstała i została obok biurka.
Dziewczynka, która była wykorzystywana, wyszła płacząc z biura i później opowiedziała o tym, co się stało, swoim rodzicom, którzy wysłali list do dyrektora szkoły. Ksiądz, po krótkim czasie, został przeniesiony do innego miasta. Dziewczynka musiała otrzymać pomoc psychologiczną, ponieważ rozwiną się u niej “strach przed mężczyznami, którzy mogliby się do niej zbliżyć” i bała się kiedy przechodziła obok wspomnianego biura.
Pięć lat później, w 2019 roku, przy organizacji imprezy w szkole zaczęto mówić o możliwości zaproszenia proboszcza. Dziewczyna, która wtedy miała 16 lat, “z lękiem przypomniała sobie, co się stało” i zaczęła pić alkohol aż do stanu upojenia. Kiedy na miejsce przybyli funkcjonariusze Policji Lokalnej, opowiedziała im co zdarzyło się w 2014 roku co rozpoczęło śledztwo.
Sąd Prowincjonalny w Cordobie skazał mężczyznę na 20 lat więzienia za cztery ciągłe przestępstwa seksualnego wykorzystywania osób poniżej 13 roku życia. Dodatkowo, na 32 lata zabronił mu wykonywania jakiejkolwiek profesji, która wiąże się z regularnym kontaktem z nieletnimi. Nakazał mu również wypłacenie odszkodowania w wysokości 5.000 euro dla dwóch ofiar i 3.000 euro dla dwóch pozostałych.
Niezgadzając się z wyrokiem, mężczyzna zwrócił się do Trybunału Najwyższego Andaluzji, który potwierdził nałożone na niego kary. W związku z tym zdecydował się zwrócić z tą sprawą do Sądu Najwyższego twierdząc, że naruszono jego domniemanie niewinności i prawo do obrony.
W 28 dokumentach Izba Karnego odrzuciła jego argumenty uznając, że zarówno Audiencja Prowincjonalna jak i TSJ właściwie oceniły dowody przedstawione podczas rozprawy w tym zeznania małoletnich, które mężczyzna kwestionował. “Zarzuty i zeznania świadków są spójne i wiarygodne, nie budzą wątpliwości co do ich wiarygodności”, stwierdzili sędziowie.
W rezolucji, której sprawozdawcą była sędzia Carmen Lamela, Sąd Najwyższy przypomniał również, że nawet własne zeznanie oskarżonego pozwoliło sądowi pierwszej instancji “potwierdzić pewne twierdzenia przedstawione przez małoletnie”.
Sędziowie uznali, że “nie ma wątpliwości”, że bycie księdzem i proboszczem, a przede wszystkim nauczycielem dawało mu “przewagę nad małymi dziewczynkami, która znacznie ograniczał jeśli nie anulowała ich wolność i zdolność do reagowania na nadużycia, którym je poddał”.
Czy podobał Ci się ten artykuł? Jeśli tak, polub naszą stronę na Facebooku! Będziesz na bieżąco z najnowszymi informacjami i nie przegapisz żadnej aktualizacji. Dołącz do naszej społeczności już dziś! Dziękujemy za wsparcie! 🙏
